uż w drugim meczu Kinga skręciła kostkę, jak się okazało był to mecz o 1 miejsce w grupie i teoretycznie słabszego rywala w półfinale, w meczu półfinałowym graliśmy z późniejszym mistrzem Polski, drużyną z Gdyni. Początek był bardzo obiecujący ale potem padający deszcz i brak zmiennika pomógł przeciwnikowi. W meczu o 3 miejsce dziewczyny były już za bardzo zmęczone i przegrały z drużyną z Piaseczna. Drużyna z Rybnika była najmłodszym zespołem.
Tydzień później w Gdyni odbyły się finały mistrzostw Polski w kategoriach open. Była to impreza dwudniowa organizowana przez 3x3 FIBA EUROTOUR i Pomorski Związek Koszykówki oraz PZkosz. Dziewczyny z Rybnika po pewnych kłopotach w podróży dotarły do Gdyni. Za kontuzjowaną Kingę do zespołu dołączyła Klaudia Wernik rocznik 99. Na miejscu okazało się że jesteśmy najmłodszym zespołem w tej kategorii. Dziewczyny zagrały bardzo dobre zawody i po pechowej porażce w półfinale zagrały znowu o 3 miejsce z drużyną z Poznania, po bardzo emocjonującym pojedynku to rybniczanki mogły się cieszyć z 3 miejsca w Polsce.
Tydzień później w Gdyni odbyły się finały mistrzostw Polski w kategoriach open. Była to impreza dwudniowa organizowana przez 3x3 FIBA EUROTOUR i Pomorski Związek Koszykówki oraz PZkosz. Dziewczyny z Rybnika po pewnych kłopotach w podróży dotarły do Gdyni. Za kontuzjowaną Kingę do zespołu dołączyła Klaudia Wernik rocznik 99. Na miejscu okazało się że jesteśmy najmłodszym zespołem w tej kategorii. Dziewczyny zagrały bardzo dobre zawody i po pechowej porażce w półfinale zagrały znowu o 3 miejsce z drużyną z Poznania, po bardzo emocjonującym pojedynku to rybniczanki mogły się cieszyć z 3 miejsca w Polsce.