Sekcja
Bokserska

?Velka Cena Ostrawy? ? nasi zawodnicy w ścisłej czołówce Europy

15 października 2008 r. w Ostrawie (Czechy) odbył się 37 Międzynarodowy Turniej Bokserski "Velka Cena Ostrawy", który był ostatnim sprawdzianem dla krajowych reprezentacji przed Mistrzostwami Europy, które odbędą się w Anglii od 6.11 do 15. 11. 2008r. seniorów.
15 października 2008 r. w Ostrawie (Czechy) odbył się 37 Międzynarodowy Turniej Bokserski "Velka Cena Ostrawy", który był ostatnim sprawdzianem dla krajowych reprezentacji przed Mistrzostwami Europy, które odbędą się w Anglii od 6.11 do 15. 11. 2008r. seniorów. Udział wzięła również kadra narodowa Kuby z ostatnimi medalistami Olimpijskimi z Pekinu. W turnieju wzięli udział trzej zawodnicy z RMKS Rybnik. W pierwszym dniu walki Patryk Cichocki trafił na wicemistrza Olimpijskiego Leona Yankiel z Kuby i stoczył pasjonujący pojedynek prowadząc na punkty przez 3-rundy, a nawet w 2-rundzie miał go na deskach, dopiero w 4-rundzie doświadczony Kubańczyk przechylił zwycięstwo na swoją korzyść i wygrał walkę jednym punktem. Za tą walkę obaj zawodnicy otrzymali od publiczności gorące brawa. Patryk zajął 5 miejsce w wadze 57 kg. Natomiast Mateusz Mazik walkę ćwierć finałową wygrał wysoko na punkty z zawodnikiem gospodarzy w stosunku 13: 4. W półfinale stoczył dramatyczną walkę z Słowakiem- Martinem Parlagi (medalista mistrzostw Europy) i po zakończeniu walki obaj mieli na swoim koncie po 9-punktów, a że w turnieju ktoś musi po walce odpaść- los trafił na Mateusza i w ten sposób zajął on III-lokatę w wadze do 54 kg. Najlepiej w turnieju wypadł Krzysztof Szot waga 60 kg., który dopiero w finale musiał uznać wyższość aktualnego srebrnego medalistę ostatniej Olimpiady reprezentanta Kuby Torriente Idel i zdobył srebrny medal w tym turnieju. Walkę ćwierć finałową wysoko na punkty wygrał 15:2 z zawodnikiem litewskim- Savijusem Jaloveckas i półfinałową wygrał na punkty z Łotyszem- Aurimasem Naudius (który wcześniej wyeliminował reprezentanta Polski Syrowatkę). W narożniku sekundował naszym zawodnikom Anatol Jakimczuk.